Witajcie na stronie streszczenia-lektur- blogu o książkach i lekturach!

Opracowanie lektury „Gloria victis” Elizy Orzeszkowej

„Gloria victis” jest nowelą autorstwa Elizy Orzeszkowej, wydanego w zbiorze pod tym samym tytułem, w 1910 roku. Nowela opowiada o wysiłku powstańców uczestniczących w powstaniu styczniowym. Autorka chciała przypomnieć pamięć o powstańcach, która była zacierana przez rosyjską cenzurę. Nowela jest opowieścią spersonifikowanych drzew, które opowiadają Wiatrowi historię wydarzeń mających miejsce w lesie przed pięćdziesięciu laty.

O czym opowiada fabuła „Gloria victis”streszczenie lektury Gloria victis Eliza Orzeszkowa

Las na Polesiu litewskim opowiada Wiatrowi o wydarzeniach, jakie miały tu miejsce. Dzięki temu, że Wiatr jest wszędzie, roznosi prawdę o historii świata. Wiatr czuje jeszcze zapach krwi i słyszy odgłosy bitwy, dostrzega też pagórek z krzyżem. Drzewa odpowiadają, że jest to zbiorowa mogiła bezimiennych, którzy polegli bardzo młodo.

Dąb zaczyna historię o tym, że pewnego dnia zjawiło się w lesie kilkuset ludzi w ciemnogranatowych czapach, którzy mieli nadzieję wypisaną na twarzach. Ich wodzem był Romuald Traugutt i rozbili oni tutaj obóz. Drzewo opisuje Traugutta jako człowieka o niezwyklej sile moralnej, cechującego się również mądrością i odwagą. On, niczym Leonidas z 300 żołnierzami spartańskimi, walczył z wrogiem o ogromnej przewadze. Dąb opowiada też o jednym z najmłodszych powstańców, Marysiu Tarłowskim. Był to drobny i wątły chłopiec, który przybył z daleka i miał przy sobie siostrę Anielkę, z którą był bardzo związany. Ich przyjacielem był Jagmin, który poznał ich podczas powstania. Anielka prosi go o opiekę nad bratem, ten obiecuje to dopełnić i przed odejściem do walki całuje dziewczynę w dłoń.

Świerk, który jest najwyższym drzewem, widział toczące się walki powstańcze. Opowiada on o krwawych starciach i o tym, jak z radością witał powracających zwycięzców. Mówi o tym, że wszyscy żołnierze byli posłuszni Trauguttowi, który podczas jednych z posiłków wywołał na środek Marysia Tarłowskiego i podziękował mu za uratowanie życia.

Brzoza z kolei opowiada o tym, jak Maryś i Jagmin prowadzili dyskusje na temat przyszłości ojczyzny . Mówili oni też o bezsensowności i okrucieństwie wojny, jednak przyznali że obecna walka jest konieczna. Głos przejął dąb, który opowiedział o przybyciu do obozu wysłańca poczty obywatelskiej, Kaliksta Radowickiego. Mówi on Tauguttowi o tym, że wiele rosyjskich wojsk przybywa do lasów horeckich. Traugutt ogłasza żołnierzom zbliżającą się wielką bitwę i jej wagę. Dąb mówi o tym, że bitwa toczy się i powstańcy mają bardzo nierówne szanse. Maryś zostaje ranny w ramię, Jagmin go znajduje i odnosi do namiotu z rannymi. Wojska rosyjskie walczą agresywnie i przedostają się do obozu, gdzie atakują namiot z rannymi. Maryś Tarłowski przed śmiercią rzuca zakrwawioną chustę Jagminowi, by ten oddał ją Anielce.

Drzewa opowiadają, że kilka lat po walkach przybyła tutaj Aniela, która wetknęła tu krzyż i płakała nad losem dwóch mężczyzn. Po tym wydarzeniu więcej tu nie powróciła, również żaden człowiek nie odwiedza tutejszej mogiły. Jedynie przyroda pamięta o tutejszych wydarzeniach i czas powtarza „vae victis” (biada zwyciężonym). Po tej opowieści Wiatr odlatuje, krzycząc gloria victis, czyli chwała zwyciężonym.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

CommentLuv badge
Kategorie
Copyrights © 2015-2016 SUZETTE. All Rights Reserved.

Polecamy